Drugi kwartał z rzędu rośnie podaż mieszkań. Masowy wysyp nowych inwestycji tylko w ostatnim kwartale dostarczył na rynek ponad 2,5 tys. lokali. O równowadze jaka panowała na rynku z początkiem roku, wywołanej masowym pojawieniem się kupujących, zdążyliśmy już zapomnieć, a było to ledwie pół roku temu. Tylko przez chwilę, na początku 2014 r., krakowski pierwotny rynek mieszkań był rynkiem zrównoważonym, tzn. w ofercie deweloperów znajdowało się tyle lokali ile wystarczy do zaspokojenia popytu, bez konieczności rywalizowania o klienta upustami, a nawet pozwala nieznacznie podnieść ceny, które w 2013 r. osiągnęły dno. Na tę chwilę czekała rzesza deweloperów, z zamierzeniami inwestycyjnymi, które niekiedy czekały kilka lat na tak dogodną sytuację. Rynek zalała fala inwestycji. Skutkiem tego wyraźnie wzrosła ilość inwestycji na mapie miasta, a rynek znów wszedł na poziom nadpodaży mieszkań.
W miarę upływu kolejnych kwartałów tego roku spada ilość sprzedawanych mieszkań, ale i tak są to dość dobre wyniki, które spowodują, że ten rok będzie rekordowy w historii miasta pod tym względem.
Obecnie na obszarze miasta znajduje się 186 inwestycji, o 9 więcej niż przed kwartałem.